OPOWIADAMY HISTORIE, ABY WYWOŁAĆ EMOCJE
Opowiadanie historii jest niezmiernie ważne w spotach reklamowych czy kampaniach społecznych. To nie marka/produkt/sprawa, tylko emocje każą nam je oglądać do końca.
MINISTERSTWO EDUKACJI NARODOWEJ W SŁUŻBIE STEREOTYPOM
O powyższym prawdopodobnie słyszał ktoś w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Okazało się jednak, że można opowiadać dobre lub złe historie. Ta jest taka.
Głównym bohaterem jest chłopiec, który siedzi na kanapie. Dłubie coś w komputerze, sterując różnymi sprzętami domowymi. W tym czasie jego mama krząta się, sprząta. W końcu chłopiec z miną cwaniaczka ogłasza: „Zaprogramowałem ci inteligentne mieszkanie. Taki system, żebyś miała więcej czasu dla nas”. Serio?
Szkoda tylko, że MEN zamiast walczyć ze stereotypami, tylko je pielęgnuje. I to w najbardziej perfidny sposób. Chyba nie bez powodu skrótowiec MEN to po angielsku… Wiadomo. Zobaczcie sami.
NIKE JEST FEMINISTKĄ
Kilka dni wcześniej, przed opublikowaniem spotu MEN, w sieci pojawiła się reklama Nike.
Główną bohaterką jest dziewczynka śpiewająca po rosyjsku na jakiejś wielkiej gali. Śpiewa bardzo popularną piosenkę o tym, z czego są zrobione dziewczynki. O ile w początkowej części utworu nuci zgodnie z oryginałem, że „z kwiatuszków, z pierścionków, z ploteczek i z marmolady”, to w kolejnej zwrotce zmienia tekst i ku zdziwieniu publiczności śpiewa, że: „i z żelaza, z dążenia, z samopoświęcenia, z bitew są nasze dziewczynki”.
Można odważnie, współcześnie, z silnymi wartościami? Chyba nie bez powodu twórcy spotu wybrali ten rosyjski kontekst. Chyba nie bez powodu Nike jest w mitologii uosobieniem zwycięstwa.
Co myślicie o przedstawianiu kobiet w tych spotach?
Photo by Tim Mossholder on Unsplash